Jeszcze niedawno trudno było sobie wyobrazić imprezę bez alkoholu. Dziś coraz częściej można usłyszeć „dziękuję, nie piję”. Trend „sober curious”, który w USA zyskał status kulturowego fenomenu, w Europie i Polsce przybrał postać NoLo, czyli „No and Low Alcohol”. Efekt? Umiar i świadomość stały się częścią kultury imprezowej. Okazało się też, że życie towarzyskie może być równie ekscytujące bez alkoholu. Jak smakuje toast bez kaca?
Czym jest trend NoLo?
NoLo to skrót od „No and Low Alcohol” (bez alkoholu/niskoalkoholowe) i nazwa trendu, który polega na rezygnacji lub świadomym ograniczaniu spożycia alkoholu na rzecz napojów o jego niskiej zawartości (zwykle 0,5–1,2 %) lub zupełnie go pozbawionych (tzw. bezalkoholowych 0,0 %). W praktyce oznacza to wymienianie tradycyjnych trunków, takich jak piwo, wino czy gin na ich „mniej wyskokowe” wersje.
W Stanach Zjednoczonych częściej mówi się o ruchu „sober curious” (w wolnym tłumaczeniu ciekawość trzeźwości). Termin wprowadziła w swojej książce Sober Curious: The Blissful Sleep, Greater Focus, Limitless Presence, and Deep Connection Awaiting Us All on the Other Side of Alcohol Ruby Warrington, brytyjska dziennikarka i pisarka.
Czytaj: Wpływ alkoholu na organizm. To szok!
Skąd bierze się popularność NoLo?
Coraz więcej osób sięga po napoje bezalkoholowe nie tylko ze względów zdrowotnych czy potrzeby wychodzenia z uzależnienia. Owa świadoma decyzja o zmianie stylu życia wynika z chęci dbania o siebie, swoje zdrowie i samopoczucie. Zmienia się też klimat społeczny. Niepijący nie są już „dziwni”, a często wręcz inspirujący.
— No alco, low alco to trend coraz wyraźniej obserwowany w tzw. pokoleniu Z. Młodzi ludzie piją mniej, rzadziej robią to tylko po to, żeby się upić, częściej wybierają napoje o zerowej lub obniżonej zawartości alkoholu.
Dzieje się tak także w klubach i na imprezach, czyli w miejscach i sytuacjach do tej pory nierozerwalnie z alkoholem związanych. Czasami młodzież w ogóle rezygnuje z alkoholu – nie z konieczności spowodowanej np. chorobą czy uzależnieniem, a z własnego wyboru. — powiedziała psycholożka, autorka książek i terapeutka uzależnień dr Ewa Woydyłło-Osiatyńska [1].

NoLo jako świadomy wybór – styl życia, a nie wyrzeczenie
Świadome ograniczanie alkoholu lub abstynencja przestała być więc jedynie chwilową modą — staje się pełnoprawnym trendem i filozofią, które wyrastają z potrzeby uważności i zdrowia (a przy okazji korzysta z ogromnego postępu technologii, która pozwala tworzyć napoje 0% o złożonym smaku i doskonałej jakości).
W efekcie napoje NoLo stają się integralną częścią współczesnej kultury picia, wpisując się w trend mindful drinking, czyli świadomego picia — z umiarem, ale z przyjemnością.
– Dlaczego rezygnujemy z alkoholu? Coraz więcej osób rezygnuje z alkoholu nie z powodu zakazów, ale z wyboru: bo chce się dobrze czuć, lepiej spać, mieć więcej energii i nie żałować wieczoru następnego dnia. NoLo stało się dla wielu elementem stylu życia, podobnie jak niepalenie papierosów albo rezygnacja z mięsa, cukru czy glutenu.
NoLo to świadomy wybór, który nie wymaga kompromisów ani wymówek. Dzięki technologii i innowacjom smakowym pozwala cieszyć się smakiem i przyjemnością bez kaca, bez poczucia winy, bez uszczerbku na zdrowiu.
Czytaj: Coffee party – poznaj nowy trend towarzyski, który celebruje bliskość
Piwo bezalkoholowe – opinie i zwyczaje
Zgodnie z raportem „Piwo bezalkoholowe – opinie, postrzeganie, zwyczaje” [3] opracowanym przez prof. Dominikę Maison na zlecenie Warsaw Enterprise Institute (WEI):
- 55% Polaków stara się ograniczać spożycie alkoholu,
- 21 % deklaruje całkowitą abstynencję,
- 64% uznaje piwo bezalkoholowe za dobrą alternatywę dla napojów alkoholowych,
- 66 % uważa, że piwo bezalkoholowe pomaga ograniczać picie.
Czytaj: Jak piwo bezalkoholowe wpływa na organizm? Poznaj opinię eksperta
Dla kogo trend NoLo?
„No and Low Alcohol” zyskuje popularność szczególnie wśród młodszych pokoleń, Generacji Z i Millenialsów, którzy coraz częściej wybierają świadomy, zdrowszy styl życia. Dbają o kondycję, zdrowie, sen i samopoczucie nie chcąc, aby alkohol wpływał na ich rytm życia.
Psycholog Ewa Woydyłło-Osiatyńska podkreśla, że wśród młodzieży (15–17 lat) aż 25% identyfikuje się z ideą NoLo, podczas gdy wśród pięćdziesięciolatków to zaledwie 10–12%.
Czytaj: Zdrowe nawyki, które działają – TOP 5, który odmieni Twój dzień. Sprawdź!
Jak smakuje NoLo?
Obecnie oferta NoLo nie ogranicza się już tylko do klasycznych piw 0%, ale obejmuje także wina bezalkoholowe, koktajle, gin czy rum w wersji 0%. Dlatego można cieszyć się smakiem ulubionych drinków bez procentów — niezależnie od tego, jakie smaki preferujemy. To reakcja rynku na rosnące zainteresowanie konsumentów alternatywami dla tradycyjnych napojów alkoholowych.
Jak smakuje NoLo? Kieliszek wytrwanego wina 0% może mieć wyraźny owocowy bukiet, subtelne nuty drewna i delikatną goryczkę, a koktajl bezalko — schłodzony, podany z dodatkiem mięty i cytrusów z powodzeniem może konkurować z klasycznym drinkiem w barze.
Piwa bezalkoholowe dostępne są już nie tylko w klasycznej odsłonie. Analiza preferencji smakowych pokazuje, że wśród piw smakowych najpopularniejsze są cytrusy – cytryna, grapefruit i pomarańcza. Coraz większe uznanie zdobywa też ananas, brzoskwinia czy owoce leśne.
Co interesujące, producenci napojów NoLo coraz częściej wykorzystują dodatki funkcjonalne: ashwagandhę (Withania somnifera), żeń-szeń azjatycki (Panax ginseng), różeniec górski (Rhodiola rosea) czy ekstrakty grzybów soplówki jeżowatej (Hericium erinaceus).
Czytaj: Czy piwo bezalkoholowe jest zdrowe? Poznaj odpowiedź dietetyka
Czy NoLo smakuje?
Przy degustacji piw 0%, win 0% czy koktajli bezalkoholowych łatwo zauważyć, że napoje NoLo mają własny charakter. Wielu konsumentów docenia smak i przyjemność picia bez procentów. Co mówią?
Kieliszek wytrawnego, czerwonego wina 0% naprawdę przypomina prawdziwe wino! Piwo 0% ma pełną goryczkę, taką, jak lubię, a nie czuję się po nim spowolniona.
Uwielbiam bezalkoholowe aperole i mojito! Smakują obłędnie, ale największy bonus to brak bólu głowy i innych wątpliwych walorów „syndromu dnia następnego”. Rano wstajesz wypoczęty, bez mgły w głowie i uczucia spadku energii.
Nie każdy jednak podchodzi do NoLo z zachwytem, nie brakuje krytycznych głosów. Co można usłyszeć? Niektórzy przyznają, że napoje bezalkoholowe bywają dziwne lub wręcz niesmaczne. Nie rozumiem, po co to to pić, skoro ten smak jest tak dziwny, że wykręca i nie daje żadnej przyjemności. Dla mnie to męczarnia, wolę po prostu wypić wodę z cytryną. Wino czy piwo bezalko to totalny niewypał, szkoda kubków smakowych.
Warto pamiętać, że — jak podkreślają specjaliści — produkty NoLo mają prawo nie smakować dokładnie tak samo jak ich alkoholowe odpowiedniki. Niektóre związki aromatyczne rozpuszczają się tylko w etanolu, a część w ogóle nie powstaje, dlatego różnice w smaku są naturalne i nieuniknione.

Rynek NoLo – liczby i trendy
Czy NoLo to chwilowa moda? Nie wydaje się, co potwierdzają statystyki. Dane mówią same za siebie:
- w Polsce sprzedaż piwa 0% wzrosła o 128 mln zł, równoważąc spadek konsumpcji alkoholu klasycznego,
- w 2024 roku polscy konsumenci dzięki piwom 0,0 proc. nie wypili aż 9,7 mln litrów czystego alkoholu.
- w Polsce w 2024 roku wartość rynku NoLo osiągnęła 1,72 mld zł, co daje 7,5 procentowy udział w całym rynku piwowarskim [raport „Zerówki zmieniają rynek piwa” przygotowanego przez Browary Polskie],
- w ostatnich dwóch latach po napoje 0% sięgnęło 61 milionów ludzi,
- według internetowej firmy badawczej Statista w segmencie piw bezalkoholowych przychody w 2023 roku osiągnęły około 6,51 mld dolarów. Prognozy wskazują, że do 2027 roku rynek może wzrosnąć o około 7%,
- brytyjska IWSR przeanalizowała największe światowe rynki odpowiadające za około 70% konsumpcji produktów bezalkoholowych i niskoalkoholowych.
Obecnie wartość tej kategorii przekracza 13 mld USD, a tempo wzrostu sprzedaży wynosi 5%. Analitycy przewidują, że w latach 2023–2027 rynek będzie rozwijał się średnio o około 6% rocznie.
Psychologia picia: dlaczego w ogóle sięgamy po alkohol?
Dlaczego pijemy? Bo alkohol rozluźnia, poprawia nastrój, koi stres, działa jak szybki „reset”. Jednak, jak podkreśla dr Woydyłło-Osiatyńska, jeśli znajdziesz alternatywne sposoby na ukojenie emocji, alkohol przestaje być potrzebny.
— Wino daje nam przyjemność i pozwala się rozluźnić. Pomaga, kiedy jesteśmy spięci, zdenerwowani, zestresowani, zmęczeni. Zauważamy, że poprawia nam nastrój, więc nic dziwnego, że sięgamy po nie jak po lekarstwo w każdym kolejnym kiepskim dniu — tłumaczy dr Woydyłło-Osiatyńska [1].
Dla szczęśliwych, spełnionych ludzi rezygnacja z alkoholu nie jest wyrzeczeniem. Nie muszą od niczego uciekać. Znajdują inne sposoby na stres: sport, taniec, pasje.
— Moim zdaniem ludzie, którzy częściowo lub całkowicie rezygnują z alkoholu, znaleźli swój własny, fajniejszy, ciekawszy, a przede wszystkim bezpieczniejszy sposób na złagodzenie napięć. Taniec, gra w tenisa, bieganie – cokolwiek. Jeśli masz wyregulowany system nerwowy, alkohol nie jest ci do niczego potrzebny — dodaje [1].
Czytaj: Jak wyciszyć układ nerwowy? Poznaj sprawdzone sposoby na redukcję stresu

Nowy styl życia czy chwilowa moda?
Pijemy mniej alkoholu, a rynek na to reaguje. Swoją ofertę dostosowują producenci, dystrybutorzy, właściciele sklepów, restauracji i barów.
W klubach i na imprezach coraz częściej zamiast drinków pojawiają się napoje 0%. Na rynku duże sieci (np. Lidl) wprowadzają dedykowane strefy NoLo. W większości cocktail barów obok klasycznej karty drinków pojawia się menu tzw. virgin drinków. Sommelierzy w wielu restauracjach dobierają do posiłków nie tylko wino, lecz także herbaty czy soki. Powstają winiarnie produkujące wyłącznie wina bezalkoholowe, inni producenci uzupełniają ofertę o wersje bezalkoholowe lub alternatywy dla wina.
NoLo nie jest zakazem ani chwilową modą, lecz świadomym podejściem do życia, picia i relacji społecznych. To coś więcej niż trend — to rewolucja w postrzeganiu alkoholu, ale i rynku, który stara się spełnić oczekiwania świadomych konsumentów.
Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj:
1. NoLo: poważny trend czy chwilowy kaprys pokolenia Z?
2. No-alcohol share of overall alcohol market expected to grow to nearly 4% by 2027
3. [RAPORT] Piwo bezalkoholowe – opinie, postrzeganie, zwyczaje














Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *